Będzie mi miło, jeśli zechcecie skomentować wpis i podzielić się refleksją na jego temat.
Oczywiście komentarze proszę umieszczać pod aktualnym postem. Nie zobaczę komentarza umieszczonego pod postem sprzed kilku lat, a nawet miesięcy. :)

poniedziałek, 26 stycznia 2015

SANKTUARIA MARYJNE ZA GRANICĄ - WŁOCHY cd.



MONTEVERGINE

Medalik mosiądz,  XX w.
Sanktuarium Montevergine w Kampanii, we Włoszech, znajduje się na wysokości 1270 m npm. Opactwo powstało w XII w., obok ruin świątyni z czasów rzymskich . W kościele opactwa czczona jest bizantyńska ikona z XIII w. tzw. „Madonna Bruna” czyli Czarna Madonna.

sobota, 24 stycznia 2015

SANKTUARIA MARYJNE ZA GRANICĄ - WŁOCHY





 LORETO

XVII-XVIII w.
„Święty Dom w Loreto, pierwsze sanktuarium o znaczeniu międzynarodowym poświęcone Najświętszej Maryi Pannie, przez wiele wieków prawdziwe serce Maryjne chrześcijaństwa”. (Jan Paweł II). Sanktuarium to, według starej tradycji,  przechowuje dom nazaretański Świętej Rodziny. W roku 1291,  część domu Maryi została przeniesiona przez aniołów najpierw do Trsatu (dzisiejsza Chorwacja),a następnie, 10 grudnia 1294 roku, do Loreto.
Co raz częściej mówi się o tym, że „aniołami” była rodzina De Angelis . Odnaleziono niedawno dokument z września 1294 roku który oznajmia, że Nicefor De Angelis (Anioł), rządca Epiru, dał w posagu swojej córce Ithamar, wychodzącej za mąż za Filipa, syna Karola II, króla Neapolu,: „Święte kamienie wyniesione z Domu Naszej Pani, Dziewicy, Matki Bożej” .
 Pierwsze świadectwa kultu pochodzą  z 1315 r.: „wśród dóbr biskupstwa na terytorium Recanati, znajdował się mały wiejski kościołek poświęcony Maryi, gdzie wielbiono obraz Madonny z Dzieciątkiem”. Po wyprawach krzyżowych Loreto stało się ogniskiem gorliwości i mogło godnie zastąpić święte miejsca Palestyny. Stało się europejskim centrum maryjnym pierwszego znaczenia i tradycyjnym etapem pielgrzymkowym. Jedzenie i noclegi znajdowali pielgrzymi w klasztorach i przybywając do Loreto, spowiadali się, przyjmowali komunię, zwiedzali Święty Dom i skarbiec, gdzie znajdowały się dary złożone Madonnie. W XVIII i XIX w. pielgrzymki straciły na swej świetności. Jednak w 1894 r. na cześć VI stulecia kultu w Loreto, ruch pielgrzymkowy został odnowiony. W Loreto pielgrzymi mogli nabywać oczywiście różnorodne medaliki, przedstawiające zarówno Domek Nazaretański jak i wizerunek Matki Bożej z Loreto.

XVII-XVIII w.




 Medaliki z końca XIX w



Medalik z połowy XX w.

piątek, 2 stycznia 2015

METODY WYTWARZANIA MEDALIKÓW


       Dziś kilka zdań o powstawaniu medalików od najdawniejszych czasów do współczesności. 
          Rodzaj użytego materiału oraz technika wykonania są szczególnie pomocne przy datowaniu medalików bez napisów.  Początków  medalierstwa możemy dopatrywać się już w starożytnej Grecji i Rzymie, gdzie wykonywano medaliony portretowe, a nawet w biciu pamiątkowych monet. Rzymskie monety z portretami cesarzy, często wtórnie (po przewierceniu otworu) służyły jako ozdoby – medaliony. Jednak ojczyzną prawdziwego medalierstwa jest renesansowa Italia. Za twórcę zaś uważa się Antonio Pisano, który żył w pierwszej połowie XV w. Pisano posługiwał się metodą odlewu z formy używając brązu jako podstawowego materiału.   Brąz otrzymywano topiąc miedź i cynę  w tyglach glinianych, a następnie wlewano do form odlewniczych, wykonywanych z gliny lub kamienia.   
Odlewanie brązu Fot: Analityk 2005 - zdjęcie znalezione w Google
 
Podstawową metodą uzyskiwania odlewów z brązu, od najdawniejszych czasów jest technika na wosk tracony. Metodę tę znano od epoki brązu. Udoskonalona została przez Greków w VI w. p.n.e. Stosuje się ją praktycznie do dziś. Nie wymaga zaawansowanej technologii, a  zapewnia wysoką jakość uzyskiwanych odlewów, nawet tych o skomplikowanych wzorach. Dlatego używana jest też w jubilerstwie.
Zasada uzyskiwania wyrobu jest następująca. W bryle wosku cyzeluje się przedmiot, np. medalik. 
 
średniowieczna forma do odlewania wosku , Anglia.
Następnie zalewa się masą formierską, dodając do modelu otwory: wlewowy i odpowietrzające. Następnie formę suszy się w wysokiej temperaturze. Podczas tego procesu wosk się rozpuszcza i „wytraca”, a forma zostaje pozbawiona wilgoci. Gdy forma jest sucha, a jest to konieczne, wlewa się metal o temperaturze ponad 700  stopni Celsjusza. Po  zupełnym ostygnięciu formę się rozbija.
Wiele przedmiotów odlanych w formach wymagało dodatkowej obróbki mechanicznej. Trzeba było usunąć  tzw. szwy odlewnicze, powstałe w trakcie odlewania albo pogłębić wątki zdobnicze.  Nierówności  i szwy usuwano  przy pomocy kamiennych osełek szlifierskich.
Druga, nieco trudniejsza metoda polega na bezpośrednim odciskaniu modelu w glince formierskiej. Przy czym awers i rewers odciska się w osobnych kasetach, tak aby po złączeniu do siebie pasowały. Inaczej może dojść do przesunięć obu połówek względem siebie. Zaletą jest to, że nie trzeba rozbijać formy, a tylko ją rozkręcić.
Medalierstwo było początkowo sztuką  bardzo kosztowną. Medale wykonywali wysokiej klasy artyści na prywatne zamówienia królów, papieża, biskupów czy możnowładców. Rozkwit sztuki medalierskiej oraz udoskonalanie technik odlewniczych wpłynęło na obniżenie kosztów wytwarzania w następnych wiekach. Ceny zależały także od rodzaju materiału użytego do produkcji . W  drugiej połowie XVII wieku metody odlewnicze w medalierstwie zaczynają zanikać, a w XVIII w. obserwujemy zarówno istnienie medalików religijnych powstałych jeszcze metodą odlewu jak też coraz częściej bicia . Wśród metali obok złota, srebra czy brązu pojawiają się cyna, miedź. Zanika natomiast popularny w średniowieczu ołów.
W wieku XIX dzięki rozwojowi techniki mamy do czynienia już tylko z medalikami wybijanymi  podobnie jak monety.  Biciem nazywamy wykonanie egzemplarza poprzez odbitkę powstałą przez odciśnięcie stempla, formy negatywu lub płyty. Często też miejscem wykonania były mennice, a coraz częściej większe lub mniejsze zakłady galanterii metalowej. W tym czasie upowszechnia się też zwyczaj sygnowania medalików wytwarzanych masowo.

Matryca do wybijania medalików, muzeum w Czernej.

W końcówce XIX  i  w początkach XX w.,  jako materiał do wyrobu medalików, upowszechnia się aluminium. 
 
Zakonnik przy maszynie do produkcji medalików w Niepokalanowie.
Okazuje się on być bardzo przydatnym do tego typu wyrobów  i od początku wieku bicie medalików w mosiądzu i miedzi prawie zanika. Aluminium nie śniedzieje, nie brudzi, jest lekkie i łatwe w obróbce. Ładnie wygląda i jest kilkakrotnie tańsze niż srebro. Obok aluminium używa się też, choć rzadziej stopów cyny. Te medaliki z powodu koloru są najczęściej posrebrzane.

 Wszystkim czytelnikom bloga życzę Szczęśliwego Nowego Roku!