czwartek, 25 czerwca 2015

MEDALIK JEZUSA MIŁOSIERNEGO


Medalik srebrny XXI w.



Medalik powstał na podstawie obrazu Jezusa Miłosiernego, jaki polecił namalować Chrystus św. Faustynie Kowalskiej.  Św. siostra Faustyna opowiedziała swoją wizję malarzowi E. Kazimirowskiemu, który namalował obraz  w 1933 r. w Wilnie według jej wskazówek.  Drugi obraz sporządził A. Hyła w 1943 r. w Krakowie. Obraz w licznych kopiach jest czczony od tego czasu do dziś.  Są wzmianki, że Siostry w Krakowie, podczas wojny, propagowały medalik z Jezusem Miłosiernym, jednakże nie spotkałam się jeszcze z takim medalikiem. Natomiast pierwszy ,znany mi , medalik wybito z okazji beatyfikacji siostry Faustyny w 1993 r.. Jest on owalny, z jednej strony widnieje wizerunek Jezusa Miłosiernego wg wersji A. Hyły, z napisem  u dołu „Jezu ufam Tobie”. Z drugiej strony jest wizerunek siostry Faustyny  w habicie z krzyżem na piersi i złożonymi rękami, wokół  napis  „Błogosławiona siostra Faustyna”.   W roku 2000, z okazji kanonizacji,  napis zmieniono na „Święta siostra Faustyna”. Medali wybity był w srebrze , a także z niklowanego stopu. Od tego czasu powstało kilka wersji medalika Jezusa Miłosiernego, w tym kolorowe. Na metalowym podkładzie, miniaturowe obrazki  wg Kazimierskiego lub Hyły, na awersie i obraz św. Faustyny na rewersie , najczęściej żywicowane.
 
Medalik żywicowany koniec XX w.
 
Medalik amerykański
Medalik polski

poniedziałek, 8 czerwca 2015

MATKA BOSKA RÓŻAŃCOWA Z ŁUCKA



Niedawno otrzymałam takiego maila:

Szanowna Pani, utrafił do rąk oto taki medalik, powiązany z Łuckiem.

> Być może, macie więcej informacji o tym przedmiocie.

> Z szacunkiem, Włodzimierz Borszczewycz (Rowne, Ukraina)
        


              Medalik pochodzi prawdopodobnie z lat pomiędzy 1920 a 1925.
Przedstawia obraz Matki Boskiej Różańcowej z sanktuarium w Łucku.
              O medaliku Matki Boskiej Łuckiej już pisałam, przedstawiając medalik – koronatkę. Tym razem trafił się medalik z czasów poprzedzających nieszczęsny pożar.
Medalik ten jest bardzo cenną pamiątką po utraconym cudownym wizerunku. Może ktoś jeszcze ma jakieś medaliki  związane z tym obrazem? Jeśli zechce się z nami podzielić, chętnie umieszczę zdjęcia na blogu.