wtorek, 9 października 2018

SZKLANE MEDALIKI Z CZĘSTOCHOWY

          Jedną z ciekawostek dotyczących biżuterii ludowej jest ozdabianie jej dewocjonaliami. Znane powszechnie są pierścionki z motywami religijnymi.
 
Muzeum Etnograficzne

          Dziś będzie o ozdabianiu korali do stroju ludowego.

 
Muzeum Etnograficzne

          Po raz pierwszy sznury korali ozdobione krzyżem oglądałam w Krakowskim Muzeum Etnograficznym. Widywałam też korale ozdobione medalikiem, zwykle jednym. 
 
Muzeum Etnograficzne

            Tym razem byłam zaskoczona ponieważ medaliki z paciorkami stanowią prawdziwy naszyjnik.
Żona pana Andrzeja K. odziedziczyła korale po przodkach. Otrzymała je niestety już w opłakanym stanie, poprzerywane sznury. Trudno ocenić ile ich było i jaki był ich pierwotny układ.



           Drugim zaskoczeniem był fakt, że medaliki są szklane. Nie obrazki oprawione w szkło i metalową ramkę, ale odlewane szklane jakby odwrotki pieczęci.

                                Szklany medalik
 
prawa i lewa strona połówki medalika

         Medalik składa się z dwóch takich połówek oprawiony jest w ramkę z miedzianego, posrebrzanego drutu. Medaliki są ze szkła zarówno białego jak i kolorowego. 


           Zachowało się ich osiem, przy czym Pan Andrzej poinformował mnie, że ma jeszcze kilka połówek bez ramek i kilka mu się potłukło. Siedem z ośmiu medalików ma kształt serca.


Takie są dwa
jeden
jeden
Niebieskie są dwa
jeden

        Jeden, przezroczysty (biały) jest owalny i przedstawia Matkę Boską z Dzieciątkiem , najprawdopodobniej Chełmską, sądząc po układzie Dzieciątka.


           Do korali, które także są szklane doczepiony był również krzyżyk. Nie jest on jednak z tego samego okresu co medaliki, ewidentnie pochodzi z XX w.

           Natomiast medaliki są bardzo rzadko spotykane. Wyrabiano je w Częstochowie być może już od XVIII w., a na pewno w I połowie wieku XIX w. Potwierdzeniem są wykopaliska na Reducie Ordona w Warszawie, gdzie wykopano taki medalik. A właściwie połowę bez metalowej ramki.


Medalik z Reduty Ordona

        Medaliki  p. Andrzeja są świetnie zachowane i mam nadzieję, że po rekonstrukcji, będę mogła zamieścić zdjęcie odrestaurowanych już korali.

          Dziękuję p. Andrzejowi za możliwość pokazania Wam tego skarbu i p. Adamowi za pomoc w datowaniu.  

      Teraz będę marzyć, że kiedyś taki okaz trafi i do mojej kolekcji.

4 komentarze:

  1. Coś niesamowitego. Podziwiam Twoją wiedzę Tereniu. Serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam pojęcia o istnieniu szklanych medalików bez matalowych dodatków, ani o znalezisku w Reducie. CUDA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalezisko na reducie to tylko pół medalika, jakie pokazuję w tym poście, one były połączone metalową ramką.

      Usuń