Będzie mi miło, jeśli zechcecie skomentować wpis i podzielić się refleksją na jego temat.
Oczywiście komentarze proszę umieszczać pod aktualnym postem. Nie zobaczę komentarza umieszczonego pod postem sprzed kilku lat, a nawet miesięcy. :)

czwartek, 16 maja 2019

ANTONI RYKERT I ŚW. STANISŁAW

            Jest mi doprawdy wstyd, że tak bardzo zaniedbałam bloga.  Zwłaszcza, że ciągle tyle osób go odwiedza. Od dawna już nie powiększam mojej kolekcji i rzadko do niej zaglądam. Nie często też trafiają mi się ciekawostki czy też interesujące okazy z nadsyłanych maili.  Tym czasem zaglądam do Muzeum pana Ludwika (Prywatne Muzeum Historyczno-Przyrodnicze w Łazach) i taką ciekawostkę znalazłam. 

       To medaliki z wytwórni Antoniego Rykerta, ślicznie zachowane sreberka i w dodatku aż dwa, takie same. Ukazują MB Częstochowską i św. Stanisława Biskupa z Piotrowinem ( Skrót KR. krakowski dotyczy biskupstwa, bo św. Stanisława nazywano Szczepanowskim lub ze Szczepanowa).


 
          Różnią się tym, że jeden ma odwróconą puncę, co często się zdarza. Dlatego, że punca była nabijana na srebro po wybiciu medalika. Z tej samej matrycy bito zarówno w srebrze, jak i pośledniejszych metalach.


          Natomiast jeszcze nie pokazywałam medalików z sygnaturą Antoniego Rykerta. Raz pokazany został medalik z puncą. Medalik pochodzi z XIX w. sprzed 1857 r. Rykert posiadał w Warszawie zakład produkujący galanterię metalową. Po jego śmierci wdowa poślubiła W. Langego i wniosła mu tę wytwórnię w posagu.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz