Przepraszam wszystkich, że
tak bardzo zaniedbałam bloga. Na moje usprawiedliwienie mam to, że walczyłam
wiele miesięcy, aby móc zidentyfikować bardzo zniszczony medalik, a potem napisać
o nim artykuł. Ciągle batalia nie jest skończona. Bo okazuje się, że nie tak
łatwo odtrąbić sukces, kiedy kłody sypią się pod nogi jak skalna lawina. ale o
tym innym razem.
Dziś chciałabym patriotycznie, jako, że świętujemy dziś
naszą niepodległość.
Zdjęcie tego medalika przeleżało w komputerowej „szufladzie”
kilka miesięcy. Mam nadzieję, że kolega Mariusz, nie będzie miał mi tego za
złe. A medalik jest wyjątkowy i znowu tajemniczy.
Jednymi z najbardziej znanych medalików patriotyczno
religijnych są ryngrafy. Ich historię opisałam już tutaj. http://wkregusakrum.blogspot.com/search/label/ryngraf
Ten ryngraf jest wyjątkowy. Awers ma zwyczajny .
Natomiast rewers bardzo enigmatyczny.
Nad pochyloną w lewo tarczą z orłem w koronie, korona z
której wystaje pióropusz, to zakończenia strzał. Tarcza z koroną połączona jakby
bolcem. Zarówno od korony jak i od tarczy odchodzą ozdobne motywy roślinne. Po lewej stronie od korony litery ZSZ. To
właśnie ta tajemnica, której nie udało się rozszyfrować. Co może oznaczać ten
skrót? Może ktoś z Was będzie wiedział. Może to jakiś związek sportowo patriotyczny coś na wzór Strzelca lub Sokoła.
Medalik sygnowany jest KS czyli Kasprzykiewicz i Szmakfefer ,
Warszawa , między 1909 a
1944.