Pierwowzorem dzisiejszych medalików były plakietki
pielgrzymie rozpowszechnione w średniowieczu.
Plakietka pielgrzymia , muszla św. Jakuba (za:eriding.net)
Miały one
jednak nieco inne przeznaczenie i znaczenie. Były to małych rozmiarów odlewy,
zwykle ołowiane, przedstawiające treści religijne, najczęściej związane z
sanktuarium, przeznaczone do naszycia na płaszczu
pielgrzymim,
tak jak słynne muszle św. Jakuba.
Były dowodem odbycia pielgrzymki lub
wykonaniem innej pobożnej praktyki .
Plakietka pielgrzymia „Agnus Dei” (za: Nigel Mills „Mdieval artefacts”)
Bliższe nieco, naszym medalikom były medale
wybijane w sanktuariach i przywożone jako pamiątki. Także papieże od 1417 r.
wybijali medale jubileuszowe, które w późniejszym czasie, w zmniejszonym
rozmiarze i zaopatrzone w uszko były noszone na szyi. Było to podyktowane
odpustami, jakie wiązały się pośrednio lub bezpośrednio z noszeniem takiego medalu.
Prawdziwy rozkwit w dziedzinie medalierstwa
religijnego następuje w XVII i XVIII w. Związany jest zarówno z rozkwitem
religijności w Kościele Katolickim po okresie reformacji, jak też
udoskonaleniem technik wytwórczych. Medaliki emitowane były z przeróżnych
okazji takich jak: jubileusze, pontyfikaty papieży, beatyfikacje i kanonizacje
świętych, konsekracje świątyń, koronacje obrazów.
Wiele
bractw kościelnych i stowarzyszeń religijnych posiadało swoje medaliki lub
krzyżyki, które je wyróżniały , a w
wielu wypadkach, ich noszenie było specjalnym przywilejem nadawanym przez
papieża. Medaliki i krzyżyki z tego okresu, występujące na terenie naszego
kraju pochodzą w większości z Rzymu czyli Państwa Kościelnego. Produkowała je
mennica papieska w Rzymie. Często u dołu medalika widnieje napis majuskułą ROMA .
XVIII
wieczny medalik św. Bernarda z napisem ROMA
Znane
też są medaliki z Wenecji, Neapolu czy Mediolanu. Sporo było importów z Austrii, Niemiec i Francji.
Nie znaczy to, że nie było wcale rodzimej produkcji. Jednakże większość to
wyroby odpustowe o małej wartości artystycznej i słabym technicznie wykonaniu.
Przełom
XVIII/XIX w. MB Częstochowska. Obrazek na papierze oprawny w miedź ze szkłem.
Druga połowa XIX w., wraz z rozwojem przemysłu, a co
za tym idzie łatwością i taniością produkcji, przynosi prawdziwy zalew
różnorodnych medalików. Obok
dotychczasowych tematów pojawiają się medaliki misyjne, pamiątki chrztu, I
Komunii św., bierzmowania, ślubu, a nawet kolędy. W Polsce będącej pod zaborami,
szczególnie rosyjskim i pruskim zaczyna dominować tematyka patriotyczno- religijna. Staje się to nawet powodem do
zakazu produkcji i rozpowszechniania medalików w zaborze rosyjskim po Powstaniu
Styczniowym. Zakaz ten oczywiście nie był respektowany przez Polaków. Produkcja
co prawda ustała , ale medaliki zamawiane były we Francji, Włoszech a nawet w
Hiszpanii i przemycane na teren zaboru. Szczególnie dużo medalików, z tego
okresu, znajdowanych na naszych terenach
, pochodzi z Francji. Polacy, po powstaniu,
wręcz masowo, emigrowali do Paryża i innych miast Francji.