Od Pana Krzysztofa dostałam kilka zdjęć bardzo interesujących medalików. Trzy z nich dotyczą Litwy. Dwa to medaliki dotyczące Wilna i matki Boskiej Ostrobramskiej zwanej też Matką Miłosierdzia.
Ale jeden medalik choć nieco późniejszy jest najciekawszy.
To medalik Matki Boskiej Szydłowskiej ze Żmudzi.
Szydłów (dzisiaj Sziluva) leży niedaleko Rosień na Żmudzi. Od XVII w. istnieje tam sanktuarium pielgrzymkowe zwane litewskim Lourdes. Istnieje legenda, że w czasach reformacji katolicki kościół został zburzony. W początkach XVII , gdzieś pomiędzy 1606 a 1612 r. miała się pastuszkom objawić płacząca niewiasta z dzieckiem na ręku. Dzieci opowiedziały o tym dorosłym. Kalwiński diakon i nauczyciel poszli na pole i zobaczyli ową kobietę, która skarżyła się, że w miejscu kultu jej Syna rośnie zboże. Kopiąc w tym miejscu ludzie znaleźli skrzynię z fragmentami wyposażenia zniszczonego kościoła, w tym obraz Maryi z Dzieciątkiem. W 1622 r. katolicy odzyskali tę ziemię. W latach 1760-86 wybudowano murowany kościół, a wkrótce po poświęceniu go odbyła się uroczystość Koronacji obrazu. Odtąd sława sanktuarium rosła i było to największe miejsce pielgrzymkowe na całej Litwie.
Całą ciekawą historię tego sanktuarium opisał p. Józef Poklewski
http://apcz.umk.pl/czasopisma/index.php/AUNC_ZiK/article/viewFile/AUNC_ZiK.2014.006/5735
Nie znałam tej historii, poczytam więcej. A medalik rzeczywiście piękny.
OdpowiedzUsuńJa gdzieś w literaturze spotkałam się z wspomnieniem o tym sanktuarium, ale nic bliższego nie wiedziałam, aż do tej pory.
UsuńNie znam i nie słyszałam o tymże sanktuarium. Z chęcią się zatopię się w lekturę.
OdpowiedzUsuńTo też trochę historia naszych niełatwych stosunków Polsko - Litewskich.
UsuńA ja miałam to szczęście być w tym sanktuarium. Rozmodlenie jak każdym sanktuarium Maryjnym.
OdpowiedzUsuń